W ramach 41 Spotkań Teatralnych 25 listopada do Krosna zawitał ze swoim spektaklem Adam Ferency, który wraz z Henrykiem Niebudkiem odwiedził nasze liceum, by spotkać się z uczniami klas humanistycznych i lingwistycznych.
Zaproszeni goście , odpowiadając na pytania młodzieży , podzielili się z swoim doświadczeniem i refleksjami na temat sztuki dramatycznej . Dla Adama Ferencego teatr jest piękną bajką, która pozwala mu znaleźć się w innym, lepszym świecie. W jaki sposób do niego trafił?
Spowodowała to jego chorobliwa nieśmiałość . W latach licealnych nigdy nie recytował wierszy publicznie, nie brał udziału w akademiach. Niezrozumienie ze strony kolegów oraz nauczycielki polskiego sprawiły, że młody abiturient nie dostał się od razu na studia aktorskie do warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej.
Zdecydował się na prekursorskie wówczas studia cybernetyczne na SGPiS-ie, gdzie studiował organizację przetwarzania danych przez 4 semestry. Nabył doświadczenia, a przede wszystkim dojrzał życiowo – i zdecydował się na kolejne podejście do egzaminu na PWST. Tym razem się udało!
Aktorstwo dla niego to żmudna praca, ale też hobby; nieustanne poruszanie się między ekstremami, biegunami dobra i zła, wchodzenie w cudze życiorysy, dotykanie emocji i wydobywanie ich z siebie. To wyzwanie, ale także możliwość lepszego zrozumienia siebie, przeżywania wielu wcieleń, wreszcie – szansa na artystyczną nieśmiertelność.
Aktor wspominał pracę z genialnymi twórcami polskiego teatru – Tadeuszem Łomnickim, Kazimierzem Rudzkim , którzy byli dla niego mistrzami . Samo przebywanie w ich towarzystwie odciskało niezatarty ślad na sposobie postrzegania, czym jest sztuka, jak należy pojmować aktorstwo i w jaki sposób przekazywać swoje emocje widzom.
Podczas spotkania panowała swobodna atmosfera, uczniowie nie bali się zadawać pytań trudnych czy „niewygodnych”. Na wszystkie otrzymali odpowiedzi , a na zakończenie mieli okazję zrobić sobie zdjęcie z aktorami.
Więcej zdjęć w galerii.
Zebrała prof. Dorota Baczyńska