Nasz uczeń Jakub Grzyb na szkoleniu w CERN – relacja

W dniach 4 – 17 listopada wziąłem udział w „HSSIP” (High-School Students Internship Programme) w CERN-nie. Jest to nazwa stażu w największym na świecie międzynarodowym ośrodku badawczym zlokalizowanym w okolicach Genewy. Program jest adresowany do uczniów szkół średnich (w wieku 16-19 lat), trwa dwa tygodnie, a jego celem jest umożliwienie uczniom zdobycia praktycznego doświadczenia w dziedzinie nauki, technologii i innowacji.

Moja grupa liczyła 23 osoby, wśród których znaleźli się laureaci Olimpiady Fizycznej, laureaci różnych ogólnopolskich konkursów fizycznych (w tym ja – ze względu na 3 miejsce w konkursie „Poszukiwanie Talentów”), jak również osoby zakwalifikowane na podstawie innych kryteriów.  Cechą wspólną łączącą nas wszystkich jest fascynacja fizyką. Do Genewy wyjechaliśmy z trzema opiekunkami współpracującymi z CERN-em, a na miejscu pracowaliśmy ze stałymi pracownikami CERN-u, którzy zajmują się w tym ośrodku najróżniejszymi eksperymentami.

Wspólnie z grupą brałem udział w wielu wykładach i warsztatach, był też czas na zwiedzanie CERN-u. Już w pierwszym dniu zostaliśmy podzieleni na grupy tematyczne związane z projektami, które wykonywaliśmy pod okiem stałych pracowników CERN-u, a byli to zarówno Polacy, jak i obcokrajowcy. Poszczególne grupy otrzymały ciekawe nazwy – były Mikrofalony, Kompiutrony, Bozony, Akcelerony i Termiony. Moja dwuosobowa grupa nazywała się Robotony, nasze zadanie związane było z automatyką i składało się z dwóch części – doświadczalnej i komputerowej. Ja pracowałem z prototypem zmodyfikowanej tzw. platformy Stewarta, która w niedalekiej przyszłości będzie służyć do podtrzymywania akceleratora i szybkiej zmiany położenia elementów (np. po trzęsieniu ziemi). Dokonałem pomiarów sztywności kierunkowej (odporności platformy na odgięcia) pod wpływem przyłożonych sił o różnej wartości, kierunku działania, punkcie przyłożenia itd. Przy okazji musiałem m.in. podźwigać sporo 5-, 10- i 20-kilogramowych obciążników:) W ramach swojej części zadania kolega z grupy pracował ze sterowanymi komputerowo czujnikami mierzącymi. Wyniki wraz z innymi grupami przedstawiliśmy w formie prezentacji w języku angielskim na spotkaniu kończącym staż.

Poza częścią naukową organizatorzy zapewnili nam inne atrakcje – m. in. zwiedzanie Genewy w weekend, czy uroczystą kolację, w trakcie której mogliśmy spróbować serowego fondue , szwajcarskiego specjału. Każdy dzień kończyła też integracja uczestników, wspólne gry i spotkania w sali kinowej.

Co wyniosłem z tego projektu? Miałem możliwość zapoznania się z pracą w CERN, obserwacji naukowców i inżynierów podczas ich pracy, poznania nowych technologii, pracy w grupie osób pasjonujących się fizyką, ale najcenniejszą rzeczą na pewno była możliwość nauki poprzez warsztaty, wykłady oraz osobisty kontakt i współpracę z pracownikami CERN.

                                                           Jakub Grzyb, uczeń kl. III b (mat-fiz , akademicki) 

Brawo Kuba!